Bomba, pozytywne zaskoczenie i świetna „wczuta” już od pierwszego utworu. Tak chciałbym zacząć dzisiejszą recenzję nowego albumu Haos O.S.T.R.'ego i Hadesa. Ale zacznę, tradycyjnie, od krótkiego „lajf-story” raperów.
Adam Ostrowski, czyli O.S.T.R., ukończył łódzką Akademię Muzyczną w klasie skrzypiec, a karierę solową zaczął w 2000 roku. W swojej twórczości porusza tematy polityki, korupcji i problemów społecznych. Od 2002 roku regularnie otrzymuje nominacje do Fryderyków w kategorii album roku hip-hop/R&B/reggae, a dwukrotnie wygrał statuetkę (za płyty HollyŁódź i O.c.b.).
Łukasz Bułat-Mironowicz aka Hades, znany jest przede wszystkim z wieloletnich występów w zespole HiFi Banda. Jego doświadczenie muzyczne jest znacznie uboższe od O.S.T.R.'ego, ponieważ karierę zaczął w 2011 roku. Jego debiutancki album, Nowe dobro to zło, znalazł się jednak z bardzo dobrym odbiorem.
Niedawno raperzy postanowili połączyć siły i nagrać wspólnie album. Owocem współpracy jest Haos wydany 26 lutego. Teraz dopiero mogę napisać: Bomba, pozytywne zaskoczenie i świetna „wczuta” już od pierwszego utworu! Wielki plus za sam pomysł na okładkę – masę kreatywności i dobre wykonanie. Ale okładka okładką, a najważniejsze jest przecież na płycie. A tu, jak powiedziałem – na początku wielka bomba! Oczywiście, nadal rażą mnie niepotrzebne wulgaryzmy w tekstach hip-hopowych, ale to przekaz sprawia, że słucham każdego utworu i czerpię z niego nowe nauki, rady życiowe.
W Haosie dominuje ukazanie miłości do muzyki. Większość utworów ma też inną, równie ważną wiadomość dla słuchacza. Czas dużych przemian głosi ciągłe czerpanie dziecięcej wręcz przyjemności z robienia tego, co się kocha (tutaj: radość z tworzenia nowych tekstów, utworów). To piękne, jak artysta robi to, co robi, pomimo trudnych czasem chwil zwątpienia. Tekst numeru Bądź słuchaczem mówi o docenianiu pracy raperów, Idealnego świata o tolerowaniu każdego człowieka, natomiast słowa Psychologii tłumu odzwierciedlają opinię raperów o pozostawaniu sobą, nieuleganiu tłumowi, zazdrosnej o sukces zbiorowości. Szkoda, że końcówka utworu całkowicie zepsuła mi jego pozytywny odbiór (fragment jest nie do zacytowania...). Na szczęście część kawałków kończą miłe dla ucha jazzowo-soulowe urywki.
Najmocniejszy tekst ma Powstrzymać cię mówiący o beznadziejnej sytuacji w kraju: narzekających na kraj bogaczy, braku pracy dla inteligentnych ludzi. Szkoda tylko, że te przykłady to jedne z nielicznych świetnych fragmentów płyty. Na albumie znalazło się kilka numerów, które w ogóle mnie nie poruszyły i są według mnie zupełnie zbędne (Sugar Haze, Wyżej). Kilka tekstów jest „o wszystkim i o niczym”, nie zapadają w pamięć. Przeważa wulgarność oraz brak mądrej puenty.
Mimo początkowego dużego zauroczenia płytą, z utworu na utwór Haos opanowuje coraz większy chaos (!) i bałagan. Największy plus to zabawne urywki z kreskówek lub melodyjny jazz na koniec utworów oraz kilka celnych spostrzeżeń obu raperów o świecie. Szkoda jednak, że na szesnaście numerów zaledwie kilka. Mimo słabego odbioru niektórych utworów, całej płyty słucha się całkiem dobrze. Krążek polecam fanom rapu, O.S.T.R.'ego i Hadesa. Innych zachęcam do posłuchania albumu, by usłyszeć opinie raperów o świecie, zauroczenie muzyką. Polecam też wszystkim po to, by godzinami zachwycać się genialną okładką!
TOP 3 of the... HAOS:
» „Powstrzymać cię”
» „Czas dużych przemian”
» „Psychologia tłumu”
To jeszcze czekam na "Równonoc" :D
OdpowiedzUsuńZnowu o raperach. Czekam na coś innego.:)
OdpowiedzUsuń"Równonoc" w planach, natomiast już niedługo Emeli Sande, MashMish i Chris Brown :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarze :)